Dzisiaj
przedstawiam wam mój pierwszy kosmetyczny hit. Balsam do ciała, który
absolutnie kocham: Shea Butter Body Balm strawberry&guava marki Organique.
Marka
Organigue od zawsze mnie kusiła. Piękne opakowania, wspaniałe zapachy i
obietnica naturalnych składników… Jednak jako studentka, na utrzymaniu rodziców,
widząc ceny tych produktów, zawsze przechodziłam koło nich zaledwie wzdychając.
W tej sytuacji doceniam kochającego mężczyznę u mego boku, który
doskonale wie o czym marzę i zawsze robi mi najlepsze prezenty.
Tak oto w moim posiadaniu znalazł się 100ml balsam z masłem
shea. Obecnie praktycznie kończę to opakowanie i już myślę
o zakupie kolejnego.
Balsam
pachnie owocowo i rześko. Czyli dokładnie tak jak lubię. Ze względu na
zawartość masła shea konsystencja jest zwarta. Na pierwszy rzut oka ma
ziarnistą strukturę i jak podczas użytkowania się okazało
to właśnie w tych „ziarenkach” tkwi jego moc. Aby nanieść go na ciało
najpierw należy nałożyć odrobinę na dłonie i pocierając jedna o drugą
rozgrzać go, tak by „ziarenka” wypuściły drogocenne olejki ze swojego wnętrza.
Mimo to balsam rozprowadza się dość ciężko i według mnie nie nadaje
się do codziennego stosowania. Zdecydowanie lepiej sprawdza się w formie
wieczornego rytuału dla sprawienia sobie i swojej skórze przyjemności, albo
przed większym wyjściem.
Skóra
jest po nim miękka, wygładzona i przyjemna w dotyku. Pozostawia na niej
delikatną kremową warstewkę, ale nie jest ona tłusta i nie powoduje plam
na ubraniu. Używając go na noc, budziłam się dalej otulona jego zapachem i
pozostawał on ze mną jeszcze przez sporą część dnia.
Skład:
BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA BUTTER), CERA ALBA (BEEWAX), CETERYL ALCOHOL, GLYCINE
SOJA (SOYBEAN) OIL, PERSEA GRATISSIMA (AVOCADO) OIL, VITIS VINIFERA (GRAPE)
SEED OIL, PARFUM, TOCOPHEROL (MIXED) BETA-SITOSTEROL, SQUALENE, AMYL CINNIMAL,
BENZYL BENZOATE, CITRAL, CITRONELLOL, HYDROXYCITRONELLAL, LIMONENE
Moja
ocena to zdecydowanie 10/10. Nie mam mu nic do zarzucenia, chociaż wiem, że
następnym razem wybiorę inny zapach, ale nie dlatego, że ten mi nie odpowiada,
a jedynie z chęci przetestowania.
Używacie
kosmetyków tej marki? Jakie są wasze odczucia i ulubione produkty?